Izabela Sowa - Blanka

2013-03-28 14:35

Blanka

"Blanka" to ciąg dalszy "Blagierki"
W deszczowy lipcowy poranek Blanka Pyton, teraz już uczennica I klasy LO, jej babcia Naftalina i odnaleziona po latach na szkolnym zjeździe, bliska przyjaciółka babci, Karina, wyruszają "żelazkiem" (tak się slangowo określa tico) do Transylwanii, a później nad morze, jak kiedyś, przed trzydziestu laty. Trzy bardzo różne osoby, o mocnych charakterach, w jednym małym samochodzie, zmuszone przebywać ze sobą 24 godziny na dobę - nic dziwnego, że podróż obfituje w liczne zgrzyty. A jednak jest to podróż udana. Bohaterkom udaje się odkryć niedoceniony urok Transylwanii i odnaleźć coś cennego (utraconą przyjaźń). Blanka zaś poznaje tajemniczego Drakulę, który pozwoli jej zapomnieć o nieudanej miłości...
Znana z Blagierki Blanka Pyton - jej pierwowzór stanowi Eva z filmu "Wall-e" (nieskazitelny robocik o dużej sile rażenia) - jak sama o sobie mówi, choć ubiera się na biało (styl narzucony przez matkę), to ma bardzo czarną duszę.
Blanka ma wścibską i denerwującą babcię, nazywaną przez Paris (Blagierkę) Naftaliną oraz kontrolujących (do czasu) rodziców. Przyjaźni się z Paris, sąsiadką babci, oraz udającym dresa Krejzolem z dzielnicy Zarzecze (obecnie student architektury). W nowej klasie w liceum ma koleżankę Zuzę, skupioną na sobie fashionistkę. Nie ma chłopaka, bo od rozstania z poprzednim nie potrafi się w nikim zakochać.
Powieść ma formę dziennika prowadzonego po wyjeździe Paris. Jak tłumaczy Blanka, chce dokładnie opowiedzieć, co działo się pod nieobecność przyjaciółki.
Akcja zaczyna się wiosną. Blanka zauważa, że rodzice, dotąd surowi i czujni, bardzo "poluzowali smycz". Zaniepokojona brakiem zakazów i szlabanów, próbuje odkryć przyczyny. W Dzień Matki dowiaduje się wreszcie, że będzie mieć rodzeństwo. Rodzice są tak tym faktem zaaferowani, że zupełnie zapominają o pierworodnej. Rozgoryczona i przejęta Blanka decyduje się wyjechać razem z babcią do Rumunii. W klasie zmyśla, że to wyprawa karna. Bo która nastolatka chciałaby spędzać wakacje z babcią, w dodatku tak irytującą.

 

MOJA OPINIA

Bardzo dobrze czyta się tę książkę, ale nie jest

też jakaś naprawdę WSPANIAŁA. Jest poprostu fajna! ;)


Załóż własną stronę internetową za darmo Webnode